pdf @ download @ do ÂściÂągnięcia @ pobieranie @ ebook

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

22  POWODY  ŚWIĘCENIA  NIEDZIELI

H. Mayer

 

Omówienie i ocena

na podstawie Biblii

 

Oto dwadzieścia dwa powody świętowania niedzieli, które są najczęściej wymieniane przez jej zwolenników:

 

1.    Przed nadaniem przykazań nie było żadnego nakazu świętowania soboty.

 

Jeśli nie było przykazań danych ludziom, takich jak te dane na górze Synaj, to jak Adam i Ewa mogli zgrzeszyć? Wszak apostoł Paweł powiedział: „Gdzie bowiem nie ma zakonu, nie ma też przestępstwa” (Rzym. 4,15), a apostoł Jan stwierdził, że ”grzech jest przestępstwem zakonu” (1 Jana 3,4). Pierwsza para ludzka została wypędzona z ogrodu Eden z powodu nieposłuszeństwa. Wówczas , taj jak dzisiaj, niesłuchanie Boga było zgubne.

Jeśli nie było żadnych praw przed nadaniem przykazań na górze Synaj, to pierwszy, bratobójczy mord także nie był żadnym grzechem, Pan Bóg jednak powiedział do Kaina: „Cóżeś to uczynił? Głos krwi brata twego woła do mnie z ziemi” (1 Mojż. 4,10). Jak widać, mord był naruszeniem Bożych przykazań zarówno wtedy, jak i po  nadaniu przykazań Bożych na Synaju. Pan Bóg ukarał Kaina za jego grzech. Józef także wiedział, że przestąpienie siódmego przykazania jest grzechem, dlatego w Egipcie wzbraniał się przed cudzołożnym czynem z żoną swego pracodawcy. W chwili pokuszenia jego serce wołało: „Jakże miałbym więc popełnić tak wielką niegodziwość i zgrzeszyć przeciwko Bogu?” (1 Mojż.39,9). Życzyłbym sobie , aby dzisiaj były tysiące takich, którzy zachowywaliby się tak jak Józef, powstrzymaliby wówczas powódź niemoralności, która prowadzi do zguby miliony ludzi.

O Abrahamie, który żył kilka stuleci przed Mojżeszem, a więc przed nadaniem przykazań, Bóg tak powiedział: „Abraham był posłuszny głosowi mojemu i strzegł tego co mu poleciłem, przykazań moich, przepisów moich i praw moich” (1 Mojż. 26,5). Jakich przykazań, jakich praw? Boże przykazania musiały obowiązywać już przed górą Synaj, bo w przeciwnym razie Abraham nie mógłby ich przestrzegać.

Przykazanie o Sobocie zaczyna Się od słów świadczących o istniejącym tygodniowym cyklicznym porządku: „Pamiętaj na dzień sobotni…” (1 Mojż. 20,8 JW.)  Wezwanie do pamiętania o sabacie, jest dowodem, że było ono znane już od początku. Został w nim uświęcony siódmy dzień, a uzasadnienie tego znajdujemy w następującym oświadczeniu: „Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, (…) dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go” (1 Mojz.20,11 JW.) Pan Bóg przykazał, by w sabat ludzie odpoczywali i pamiętali o Jego twórczym dziele. Wszak już od zarania istnienia ludzkości Stwórca chciał obdarzyć Swoje stworzenie sobotnim błogosławieństwem.

Inne wydarzenie ze Starego Testamentu dowodzi, że jeszcze przed nadaniem przykazań na tablicach kamiennych Bóg oczekiwał od ludzi święcenia szabatu. Przed nadaniem przykazań na górze Synaj dał narodowi izraelskiemu mannę – chleb z nieba. Dawał im ją codziennie, oprócz dnia sobotniego, za to w piątek otrzymywali podwójną ilość. Zawsze, jeśli chcieli ją przechować z dnia na dzień, psuła się, ale gdy była przechowywana z piątku na sobotę, nadawała się do spożycia w ciągu dwóch dni. W II Mojż.16, 4.5 czytamy: „Oto ja spuszczę wam jako deszcz chleb z nieba! I wyjdzie lud, i będzie codziennie zbierał, ile mu potrzeba, abym go doświadczył, czy chce postępować według prawa mojego, czy też nie. Lecz gdy szóstego dnia przygotują to , wtedy to, co przyniosą, będzie podwójną ilością, co zbierają codziennie”. Znaleźli się jednak tacy, którzy pogardzili Bożymi przykazaniami i wyszli ze swych domów, aby zbierać mannę w sobotę. Bóg, widząc to, wypowiedział znamienne słowa: „Jak długo będziecie się wzbraniali przestrzegać moich przykazań i moich praw?” (1 Mojż. 16,28)

Po czterechsetletnim pobycie w Egipcie Bóg chciał wypróbować swój lud, zobaczyć, czy będzie posłuszny Jego przykazaniom, czy też nie; czyli już przed nadaniem przykazań na górze Synaj sobota była sprawdzianem ich wiary, ich posłuszeństwa. A zatem przykazanie o sobocie musiało być dane już przedtem. Dlaczego Pan Bóg wypróbowywał posłuszeństwo swego ludu przez zachowywanie soboty? Ponieważ święcąc sobotę czcimy Stworzyciela i dajemy tym samym dowód, że nie jesteśmy czcicielami bałwanów.

Apostoł Paweł napisał do Koryntian: „A to wszystko na tamtych przyszło dla przykładu i jest napisane ku przestrodze dla nas, którzy znaleźliśmy się u kresu wieków” (1 Kor.10,11). W ostatnich dniach historii świata sobota jest także sprawdzianem wiary i posłuszeństwa: „Nieodmienne są wszystkie przykazania Jego. Utwierdzone na wieki wieczne” (Ps.111,7.8 BG).

 

 

2.     Szabat (sobota) był dany tylko dla Żydów.

 

Postawmy sobie pytanie:  Czy Pan Bóg stworzył szabat tylko dla jednej, określonej i wybranej grupy ludzi? Czyżby w błogosławieństwie Jego świętego dnia miał mieć udział tylko jeden naród? Na to Syn Boży daje jasną odpowiedź: „Szabat jest ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu” (Mar.2,27).

                 Przy stworzeniu Bóg ustanowił i przewidział szabat dla wszystkich ludzi. W Biblii jest powiedziane, że Bóg zakończył dzieło stworzenia uświęceniem siódmego dnia. „I ukończył Bóg w siódmym dniu dzieło swoje, które uczynił, i odpoczął dnia siódmego od wszelkiego dzieła, które uczynił. I pobłogosławił Bóg dzień siódmy, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego, którego Bóg dokonał w stworzeniu” (1 Mojż. 2,2.3). Tak więc święto sobotnie nie jest przywilejem Żydów. Sobota przypomina nam o tym, że Bóg, Stworzyciel, który w sześciu dniach uczynił niebo i ziemię, jest niezmienny. Szabat istniał już 2500 lat przed narodzeniem się pierwszych Żydów.

W godnej polecenia broszurze: „Czy Pismo Święte aprobuje święcenie niedzieli?”, na s.8-10, H.H. Schmitz napisał: „Do stworzeń, które Bóg w sześciu roboczych dniach powołał do istnienia, należy również człowiek:      ’I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich. (…) I spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre. I nastał wieczór, i nastał poranek – dzień szósty’(1 Mojż.1,27.31)”.

Na samym początku Adam i Ewa, pierwsi rodzice wszystkich ludzi (patrz Dz.Ap. 17,28), chociaż jeszcze nie przeżyli nawet dwudziestu czterech godzin, będąc w raju razem z Bogiem święcili siódmy dzień, dzień odpoczynku. Ze sprawozdań biblijnych dotyczących stworzenia dowiadujemy się, że Bóg dał tym dwojgu ludziom mieszkanie, pożywienie i pracę. Pouczył ich także, jak mają podzielić czas: sześć dni pracować, i w tych sześciu roboczych dniach wykonać wszystkie swoje prace. W siódmym dniu, w szabat, powinni odpoczywać, by wypocząć po trudach  minionych dni pracy. W tym dniu powinni pamiętać o swoim Stworzycielu i w szczególny sposób szukać z Nim społeczności. Jeśli zostało sprawozdane, że Bóg położył  swoje błogosławieństwo na siódmym dniu, , to każdy, kto chce je osiągnąć, musi żyć zgodnie z wymaganiem Bożym. To błogosławieństwo nie było potrzebne Bogu, on nie potrzebuje sobie samemu udzielać błogosławieństwa. Nie ma powodu by wątpić, że określone wartości zawarte w błogosławieństwach szabatu są dla całej ludzkości.

Teolog Dachsel, komentując 1 Mojż. 2,3, tak oto przedstawia w swej pracy ten sam punkt widzenia: „I pobłogosławił Bóg  siódmy dzień i poświęcił go (położył szczególne błogosławieństwo na tym dniu i odłączył go od pozostałych dni, aby człowiek stworzony na Jego obraz i podobieństwo, również wtedy odpoczywał) dlatego, że On (Bóg i Stworzyciel) w tym dniu odpoczął od wszystkich swoich dzieł, które stworzył i dokonał (…). Gdyby to było prawdą, że święto sobotnie było ważne jedynie dla Żydów, wówczas Pan Bóg przy stworzeniu pierwszych rodziców całej ludzkości powiedziałby, że to zarządzenie nie tylko ich nie dotyczy, ale i wszystkich innych ludzi przez całe tysiąclecia. Czy Bóg dałby tysiące lat później przykazania, i to stosunkowo małemu narodowi, w niewielkim kraju, na krótki czas. Czyż coś takiego jest godne wiary?”

W Biblii jest również powiedziane, że kobieta została stworzona dla mężczyzny. Jeśli określenie człowiek odnosiłoby się tylko do Żydów, to tylko oni mieliby prawo zawierać związki małżeńskie. To też gdy w Biblii jest mowa o tym, że szabat uczyniony jest dla człowieka, dotyczy to nie tylko Żydów, ale wszystkich ludzi, ponieważ nigdzie nie wspomniano, że sobota jest dana tylko narodowi żydowskiemu. Oświadczono, że sobota jest Bożym świętym dniem. Jezus powiedział: „Albowiem Syn człowieczy jest Panem szabatu”(Mat. 12,8). Dlaczego Jezus jest Panem szabatu? Odpowiedź znajdujemy w Kol.1,16 (BG): „Albowiem przezeń stworzone są wszystkie rzeczy”.

Jezus Chrystus jest Panem szabatu dlatego, że stworzył świat, a sobotni dzień pobłogosławił i poświęcił. To Jezus Chrystus zakończył dzieło stworzenia szabatem i dał go pierwszej parze ludzkiej w darze. Obowiązuje więc on wszystkich ludzi, a nie tylko Żydów.  Wszystko co pochodzi od Chrystusa, jest Chrystusowe i obowiązuje Jego naśladowców.

Wiele ksiąg Biblii napisali Żydzi. Król Dawid, autor wielu psalmów, prorocy Izajasz i Jeremiasz, apostołowie Paweł, Jan i Piotr należeli do narodu żydowskiego. Mimo tego nikt nie twierdzi, że Biblia jest przeznaczona tylko dla Żydów. W obecnych czasach znajdziemy Biblię we wszystkich krajach świata, dlatego że jej treść jest ważna dla wszystkich narodów.

 

 

3.    Szabat jest częścią zakonu Mojżeszowego.

 

Kto dał dzieciom Izraela Dekalog? Kiedy i w jaki sposób ten naród został nim obdarzony? Kto napisał czwarte przykazanie, oraz pozostałe dziewięć? Czy był to Mojżesz? Biblia odpowiada na wszystkie te pytania.

Bóg powiedział do Mojżesza: „Dam ci tablice kamienne, zakon i przykazania, które napisałem”(2 Mojż. 24,12), a w 2 Mojż. 31,18 czytamy: „Dał [Bóg] mu [Mojżeszowi] dwie tablice świadectwa, tablice kamienne, zapisane palcem Bożym”. Tak więc Bóg osobiście napisał przykazania na tablicach kamiennych. Natomiast w 2 Mojż. 32,16 jest napisane: „Tablice te były dziełem Bożym, a pismo było pismem Boga, wyrytym na tablicach”. Czy istnieje jakakolwiek wątpliwość, kto jest autorem dziesięciu przykazań?  Dekalog to osobiste objawienie Boże i wyrażenie Jego świętej istoty i woli. Dekalog nie pochodzi od Mojżesza, to sam Bóg osobiście go nam napisał.

Później Mojżesz przypomina ludowi moment nadania przykazań: „I przemówił Pan do was z tego ognia; głos słów słyszeliście, lecz postaci żadnej nie widzieliście, był tylko sam głos. I oznajmił wam swoje przymierze, (…) dziesięć słów, które wypisał na dwóch kamiennych tablicach”(5 Mojż.4,12.13)

Bóg ogłaszając swoje przykazania objawił się na górze Synaj w ogniu. Co jeszcze więcej mógł uczynić, by przykazaniom, które pochodzą od Niego i muszą być przez nas przestrzegane, nadać większa wagę? Pan Bóg napisał te prawa moralne na twardym kamieniu, symbolicznie ukazując, że Jego wola jest niezmienna i wieczna. W moralnych przepisach dziesięciu przykazań Bóg dał również sobotę, siódmy dzień tygodnia, i uczynił go błogosławionym i świętym dniem. Dał ten dzień odpoczynku ludziom i obwarował go nakazem. Przykazanie o sobocie jest wśród wszystkich przykazań podane w najdobitniejszy sposób. Jest to najdłuższe przykazanie, ukazujące, że Prawodawca jest Stworzycielem nieba i ziemi. Dziesięć przykazań nie były dane tylko jednemu określonemu narodowi. One objawiają wolę Bożą dla całej ludzkości.

Według Bożego polecenia Jego święte przykazania miały być przechowywane w złotej skrzyni, zaopatrzonej w wieko z cherubami (aniołowie nakrywający tron Boży) zwane też „tronem łaski”. Czytamy o tym w 2 Mojż. W rozdz. 25: „Zrobią też skrzynię z drzewa akacjowego. (…) Pokryjesz ją szczerym złotem. (…) Do tej skrzyni włożysz Świadectwo, które ci dam. (…) I zrobisz wieko ze szczerego złota. (…) Zrobisz też dwa cheruby z litego złota, zrobisz ja na obu krawędziach wieka. (…) Na wierzchu skrzyni położysz wieko, w skrzyni zaś złożysz Świadectwo, które ci dam. (…) Tam będę się spotykał z tobą”. Ta skrzynia nazywała się Skrzynią Przymierza. Był to symboliczny obraz tronu Bożego i miejsca wyroków, sądów Bożych i objawienia. Apostoł Jan widział pierwowzór tej skrzyni w niebiańskiej świątyni. „I otworzyła się świątynia Boża, która jest w niebie, i ukazała się Skrzynia Przymierza jego w świątyni jego” (Obj.11,19).

Obok praw moralnych, które napisał sam Bóg, i w których mocno ugruntowany został nakaz świętowania soboty, istniał jeszcze zakon ceremonialny, spisany przez Mojżesza w księdze. Czytamy o tym w 5 Mojż. 31,24-26: „A gdy Mojżesz spisał do końca słowa tego zakonu w księdze, to dał Mojżesz Lewitom, którzy nosili Skrzynię Przymierza Bożego, taki rozkaz: Weźcie księgę tego zakonu i połóżcie ją z boku Skrzyni Przymierza Pana, Boga waszego i niech będzie tam świadkiem przeciwko tobie”. Wynika z tego wyraźnie, że ten zakon (ceremonialny) nie był przechowywany w tym samym miejscu co dziesięć przykazań Bożych. Nie był włożony do skrzyni, a tylko położony obok niej. Takie dokładne rozporządzenie co do różnego miejsca przechowywania tych dwóch zakonów wskazuje na wyraźne zróżnicowanie między przepisami zakonu Mojżeszowego a Bożym prawem moralnym.

Jakie przepisy znalazły się w księdze Mojżesza? W 2 Kron. 35,12 czytamy: „Części przeznaczone na całopalenie odkładali na bok (…) jak jest napisane w księdze Mojżeszowej”. Owe nakazy zapisane w księdze były prawem ceremonialnym, albo tez przepisami dotyczącymi ofiar, wskazujących na krzyż Golgoty. Moralne prawo Boże ujawnia grzech, natomiast przepisy ceremonialne mówiły człowiekowi, jak ma postąpić, gdy przestąpi prawo zawarte w dziesięciu przykazaniach Bożych, gdy popełnił grzech.

Jako wyraz skruchy mogli przynieść ofiarę, patrząc z wiarą na tę wielką ofiarę, która pewnego dnia będzie złożona. Obecnie zadanie to spełnia ewangelia, która świadomego grzesznika prowadzi do Chrystusa – Baranka Bożego. Chrystus, składając ofiarę z samego siebie wypełnił zakon ceremonialny i równocześnie go rozwiązał. Natomiast dziesięć przykazań Bożych uświęcił swoim życiem pełnym posłuszeństwa wobec woli Bożej. To nie sobota (jako święto), głęboko zakotwiczone w prawie moralnym, była przezwyciężona na krzyżu przez Chrystusa, ale grzech, który jest przestępstwem tego prawa.

Do przepisów ceremonialnych i dotyczących nich ofiar należały też określone dni świąteczne, dni odpoczynku, które również nazywano szabatami, ponieważ nie wolno było wykonywać wtedy żadnej ciężkiej pracy. Apostoł Paweł, mając je na uwadze, pisał do chrześcijan w Kolosach: „Niechajże was tedy nikt nie sądzi dla pokarmu, albo z strony święta, albo nowiu miesiąca albo sabatów, które są cieniem rzeczy przyszłych; ale prawdą jest ciało Chrystusowe” (Kol. 2,16,17 BG).

W 3 Mojż. W rozdz.23 niektóre z tych szabatów mają swoje nazwy. Wyraźnie rzuca się w oczy fakt, że kultowe, ceremonialne szabaty, często nie wypadały w soboty, i znacznie się różniły od cotygodniowego dnia odpoczynku. Obok tych okresowych świąt kalendarza żydowskiego szabat Pana zajmował szczególną pozycję i był wyraźnie określony:  „To są święta Pana, które obwołacie jako święte zgromadzenia, aby składać Panu ogniowe ofiary: całopalne, z pokarmów, rzeźne i z płynów, każdą w swój dzień, Niezależnie od sabatów Pana, niezależnie od waszych darów i niezależnie od wszystkich waszych ślubów, i niezależnie od wszystkich waszych dobrowolnych ofiar, jakie będziecie składać Panu” (3 Mojż. 23,37.38).

Apostoł Paweł w liście do Kolosan napomknął o tych szabatach, jako o „cieniach” wskazujących na Chrystusa, w którym się urzeczywistniły wszelkie zbawienne dobra. W tym przypadku apostoł nie mówił o przykazaniach moralnych nakazujących święcić szabat, bowiem w cotygodniowym dniu odpoczynku nie ma żadnej myśli wskazującej bezpośrednio na Chrystusa. Cotygodniowy szabat jest pamiątką stworzenia. Natomiast szabaty żydowskiego roku kalendarzowego odpowiadają temu, co apostoł Paweł nazywa „cieniem tego, co miało się stać w przyszłości”. Był on przekonany, że różne święta i doroczne szabaty nie są już ważne dla naśladowców Chrystusa. Jedynie szabat z czwartego przykazania Dekalogu, ustanowiony jako pamiątka stworzenia, był dla apostoła Pawła nadal obowiązujący.

Ostatecznie dochodzimy do wniosku, że pragnąc ustrzec się od błędu i fałszu, musimy bardzo starannie odróżnić szabaty ceremonialne czyli czasowe, od tego, który jest ugruntowany w prawie moralnym (dziesięciu przykazaniach Bożych) – od siódmego dnia tygodnia. Szabaty ceremonialne związane z zakonem Mojżeszowym straciły swoje znaczenie i ważność dzięki ofierze Chrystusa, wtedy, gdy cienie stały się rzeczywistością, lecz szabat – sobota, siódmy dzień tygodnia, sobota z dziesięciu przykazań Bożych jest ważna na wieki. To jest pamiątka, która wiąże nas ściślej z naszym Stworzycielem i Zbawicielem.

Wielu znanych teologów ewangelickich zdecydowanie sprzeciwiało się temu, by szabat włączać do przepisów Mojżesza, zniesionych przez Chrystusa jako część ceremonialnych nakazów. Johan Lorenz v. Mosheim w 1761 roku w swej pracy pt. „Nauka moralności w Piśmie Świętym” (cz.V, s.446) napisał: „Przykazanie o sabacie nie jest żadnym z tych praw Mojżeszowych zwanych ceremonialnymi i Lewickimi, ale należy do wiecznych i nieprzemijających wiecznych nakazów”. Dr. Ph. Schaft spostrzega: „Jeśli chodzi o dokładnie określone cotygodniowe święto, to oparte jest ono na przykazaniu mówiący o dniu odpoczynku, zapisanym w Dekalogu. Ustanowione było już przy stworzeniu świata, zatem nie może być narodowym, czasowym lub mającym ceremonialne znaczenie świętem” (Geschichte der alten Kirche, s.120). „Święcenie soboty nie jest częścią składową zakonu ceremonialnego, jakby to na pozór wyglądało”(Dr. G. Hoennicke, Das Judenchristentum).

Takie wypowiedzi są zrozumiałe, jeśli rozważymy, że w czwartym przykazaniu dotyczącym świętowania siódmego dnia tygodnia nie ma żadnej wzmianki o Chrystusie lub Jego ofierze. To przykazanie, nakazujące święcenie dnia sobotniego, wskazuje wszystkim – Żydom i nie-Żydom – na wydarzenie, które zapoczątkowało istnienie ludzkości.

„Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. (…) Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go”(2 Mojż. 20,8.11). W przeciwieństwie do wszystkich świąt zakonu ceremonialnego świętowanie dnia sobotniego ma swój inny cel; docenienie bożego dzieła stworzenia i upamiętnienie działania twórczej mocy Bożej. Ta sprawa jest ściśle związana z wieczną ewangelią, która ma być głoszona wszystkim narodom.       „I widziałem innego anioła, lecącego przez środek nieba, który miał ewangelię wieczną, aby ją zwiastować mieszkańcom ziemi i wszystkim narodom, i plemionom, i językom, i ludom, który mówił donośnym głosem: Bójcie się Boga i oddajcie mu chwałę, gdyż nadeszła godzina sądu jego, i oddajcie pokłon temu, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i źródła wód” (Obj. 14,6.7).

 

 

4.    Szabat jest częścią starego Bożego porządku.

 

Pomyślmy o Bogu i zasadach zawartych w Jego prawie. To Bóg powiedział: „Zaiste, Ja, Pan, nie zmieniam się” (Mal. 3,6). Apostoł Jakub, brat Pański, napisał: „Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca światłości; u niego nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia” (Jak. 1,17). Bóg i Jego wola są niezmienne.

Przykazania Boże są dane dla ochrony własności i życia, dla błogosławieństwa związku małżeńskiego i dla radości rodziców, dla czci Jego imienia i świętości dnia sobotniego, są przeciwko kłamstwu i pożądaniu, przeciwko bałwochwalczej służbie i oddawania czci obrazom, dlatego nadal są ważne. Chyba nie znajdziemy chrześcijanina, który by uparcie twierdził, że nie musi szanować ojca lub matki, może kraść, mordować, czcić bożki i czynić tym podobne rzeczy. Jeszcze nie znalazłem takiego chrześcijanina, który by wątpił w ważność dziesięciu przykazań Bożych. A jeśli obowiązują one chrześcijan, to dlaczego jedno z nich miałoby stracić swoją ważność? Biorąc pod uwagę fakt, że prawa moralne są nadal ważne, musimy się tej szczerej prawdy, mocno trzymać, nie zapominając, że przykazanie o sobocie jest jego częścią.

Nikt nie potrafi usunąć jednego z dziesięciu filarów w moście bez narażenia całości na niebezpieczeństwo. Dziesięć przykazań to dla nas nieprzemijająca, zwarta całość. Mówią nam one, jak możemy we właściwy sposób miłować Boga i naszych bliźnich. Kto miłuje Boga, ten nie będzie miał żadnych innych bogów. Nie będzie służył bożkom, ani obrazom wykonanym ręką rzemieślnika, czy tym abstrakcyjnym. Kto miłuje Boga, nie będzie wzywał nadaremnie Jego imienia, ale uwielbiał Stworzyciela przez święcenie dnia sobotniego, wyznając tę prawdę przed światem. Czy Pan Bóg mógł znieść przykazanie i przy tym pozostać prawym Bogiem? To niemożliwe! Przykazania Boże nie należą do jakiegoś starego porządku, one nie straciły nic ze swego znaczenia. Są zawsze i ciągle „święte i sprawiedliwe, i dobre” (Rzym. 7,12). Pismo Święte wyraźnie stwierdza: „najprzedniejsza rzecz słowa twego jest prawda, a na wieki trwa wszelki sąd sprawiedliwości twojej” (Ps. 119,160 BG). Kto twierdzi, że chrześcijanin nie może kraść, zabijać, cudzołożyć, że nie wolno mu mówić fałszywego świadectwa, musi także uznać, że powinien święcić siódmy dzień tygodnia. Apostoł Jakub wskazując na dziesięć przykazań, mówi: „Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego. Bo Ten, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział też: Nie zabijaj; jeżeli więc nie cudzołożysz, ale zabijasz, jesteś przestępcą zakonu” (Jak. 2,10.11).

W myśl tych wypowiedzi służących jako przykład, możemy dalej odpowiedzieć: Ten, który powiedział: „Nie nadużywaj imienia Pana, Boga Twego”, powiedział też: „Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. Sześć dni będziesz pracował (…). Ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy” (2 Mojż. 20,7-11).

Jeśli te dziesięć przykazań nie należy do nowego przymierza, w takim razie nie istnieje w nim grzech, bo grzech to przestępstwo zakonu (1 Jana 3,4). A jeśli nie ma żadnego grzechu, to nie potrzebujemy żadnej ewangelii. Ewangelia jest mocą Bożą, aby nas uwolnić od grzechu. Boża świętość i niezmienność przykazań (zakonu) są na miarę wszech czasów. Grzechy całego świata, wszystkie przestępstwa począwszy od pierwszego czynu nieposłuszeństwa, aż do popełnianych dzisiaj, włożone zostały na Jezusa wiszącego na krzyżu.

 

 

5.    Dekalog został przybity do krzyża.

 

W pewnym zgromadzeniu powstał człowiek i powiedział: „Panie i panowie, nie pozwólcie się wprowadzać w błąd przez tego kaznodzieję. On chce was poprowadzić tak, byście zachowywali dziesięć przykazań Bożych. Apostoł Paweł napisał jednak w liście do Kolosan, że przykazania są nam przeciwne. Sż przybite do krzyża”. Wszystkie oczy zgromadzonych były skierowane na tego człowieka, aż do chwili, gdy kaznodzieja zapytał: „Czy jest pan pewny, że fragment, o którym pan mówi, wskazuje na dziesięć przykazań Bożych? Które z dziesięciu przykazań są przeciwne panu? Które przykazanie zasłużyło na to, aby je przybito do drzewa hańby, na którym Chrystus za nas cierpiał? Czy chce pan zabijać lub cudzołożyć? Czy chce pan kraść lub służyć innym bogom, zamiast prawdziwemu Bogu? Lub łamać szabat pobłogosławiony przez Boga? Człowiek ów, nie znajdując na to odpowiedzi, usiadł, milcząc zakłopotany.

W Kol. 2,14 czytamy: „Wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża”. To nie dziesięć przykazań, ale list dłużny został przybity do krzyża, to znaczy: Chrystus przybił nasze winy, nasze grzechy, te, które udowodniło nam prawo Boże – przez swoją śmierć Chrystus przybił je do krzyża.

Sześć stuleci przed narodzeniem Chrystusa prorok Daniel zapowiedział śmierć Mesjasza i zniesienie ofiar: „A po sześćdziesięciu dwóch tygodniach Pomazaniec będzie zabity (…) w połowie tygodnia zniesie ofiary krwawe i z pokarmów” (Dan. 9,26.27). Gdy Jezus umierał na krzyżu, zawołał: „Wykonało się!” (Jan 19,30). Wtedy to w świątyni izraelskiej w Jerozolimie, zasłona, która wisiała przed wejściem do miejsca najświętszego, rozerwała się. „I oto zasłona świątyni rozerwała się na dwoje, od góry do dołu” (Mat. 27,51). Od tej chwili bezcelowe było składanie ofiar z baranków lub innych zwierząt, ponieważ został ofiarowany Baranek Boży. Świątynia straciła swoje znaczenie jako miejsce składania ofiar za grzechy. „Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych (…) Gdzie zaś jest ich [grzechów] odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzech” (Hebr. 10,14.18 BT).

Szabat był ustanowiony przez Boga, zanim jeszcze grzech pojawił się na świecie, dlatego niemożliwe było, aby szabat wskazywał na krzyż. Przykazanie o sobotnim odpoczynku nie było jednym z przepisów, który wraz z ukrzyżowaniem Jezusa został odwołany. Krzyż uśmierca grzechy, jakie zaistniały wskutek przestępstwa prawa Bożego, dziesięciu przykazań Bożych, dowodząc tym samym, jak ważne i niezmienne jest to prawo.

...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl