[ Pobierz całość w formacie PDF ]
27. Kwintus Horacjusz Flakkus, Dzieła wszystkie, t. 1, oprac. O. Jurewicz, Wrocław 1988 – Ody: V 4, 7; Epoda II, oprac. Agata Wełpa
Horacy, Ody
IV, 4 Qualem ministrum fulminis alitem
· Na zwycięstwo Druzusa, pasierba Augustowego, nad Windelikami
· Porównanie Druzusa, do orła, króla wszystkich ptaków
· Młodość i siła orła stanowi jego piękno (porównywalne do piękna Ganimedesa ), które wygnały go z gniazda; szybko nauczył się latać i znosić niewygody
· Nie trzeba długo czekać, aby odezwał się w nim instynkt drapieżcy: zew walki i żądza krwi objawiają się w pierwszych atakach na owce lub węże, a nawet jest w stanie sięgnąć po lwiątko, które oddali się od matki; jego ofiara pada też koza
· Tak właśnie Druzus spadł na Windelikowe wojska (do tej pory niepokonane) i Amazonki (pod. lir. zastanawia się nad ich bronią)
· Zwyciężyła „śmiała zdolność”, która wyrosła na szczęśliwym dworze Augusta
· „Dzielni się jeno z dzielnych ojców rodzą” – byki, rumaki i orły nie wywodzą się od gołębi
· „Nauka przyrodzone siły/ Kształci i cnota hartuje cne serce” – bez cnoty wiele rodów okryłoby się hańbą
· Rzym wiele zawdzięcza Neronowi, który powstrzymał Hazdrubala, ciągnącego na odsiecz Hannibalowi; Ów z kolei szedł prze Italię całkowicie ją niszcząc – aż do owego dnia, kiedy został pokonany
· Od zwycięstwa Rzymian młodzież rzymska mogła spokojnie dorastać i powrócono do sprawowania kultu bogów w świątyniach
· Hannibal jest pełen podziwu: porównuje swoja sytuację do obławy jelenia przez wilki; wspomina historię Eneasza
· Ród Italski jest mężny i waleczny, a także wytrwały w boju; okrutny dla swych przeciwników i niezwyciężony
· Po klęsce Hazdrubala nie ma nawet cienia nadziei na zwycięstwo – bowiem Jowisz sprzyja jego przeciwnikom; a duch boga „czujny rzez wszelakie tonie/ Bezpiecznie wiedzie i śród krwawych mieczy”
IV, 7 Diffugere nives, redeunt iam gramina campis
· Pieśń wiosenna do Torkwata
· Zniknęły śniegi, zieleń pojawia się na łąkach, na drzewach pojawiają się liście; ziemia zmieniła swoją szatę i panuje wszechobecna wesołość
· Gracje i nimfy zaczynają już swoje pląsy – nie boją się śniegu, jednak pod. lir. przestrzega: „Nie myśl, że będziesz tu wiecznie. Ostrzega cię rok, ostrzega,/ Czas, w którym dni twoje giną”
· Wiosenny wiatr ustąpi miejsca latu, po którym nadejdzie jesień „z naręczem owoców”, a po niej – znowu zima
· Jednak przez cały czas obecny jest księżyc – ludzie umrą i pójdą w miejsce spoczynku protoplastów rodu rzymskiego: Eneasza, Tullusa i Ankusa [królowie rzymscy], wszak „Prochem jesteśmy i cieniem”
· Kto wie, ile jest człowiekowi pisane żyć na tym świecie, jaka jest wola bogów? „Rąk chciwych twego następcy uniknie to, co potrafisz dać sercu własnemu w darze”
· Po śmierci czeka człowieka sąd Minosa i wówczas nic już nie wydźwignie duszy ludzkiej z grobu: ani wymowa, ani pobożność
· Nawet bogowie nie mogą interweniować w te sprawy i zmieniać ludzkiego losu
Epoda II Beatu sille, qui procul negotiis
· Szczęśliwy ten, kto nie zajmuje się handlem i pieniędzmi, nie zważa na zyski i straty; zamiast tego orze swoje pole dziedziczone po przodkach (zacni ludzie)
· Nie wyrywa go ze snu „ryk wojennych trąb/ Ni morska go nie trwoży głąb”; nie wabi go świat hardych patrycjuszy czy uroki miasta
· Woli zajmować się uprawą winorośli, produkcją soków [i wina], doglądać inwentarza czy zgarniać miód od swoich pszczół lub strzyc owce
· Kiedy nadchodzi jesień, zbiera plon zrywa winogrona i gruszki; część z nich złoży w darze Panu i Sylwanowi za opiekę nad jego polem
· Miły jest odpoczynek w cieniu starego dębu, wśród bujnej trawy, nieopodal strumienia i słuchanie świergotu ptaków, szumu gałęzi i wody – aż chce się zasnąć
· Przy niepogodzie („słota, śnieg i szron”) w czasie zimy, poluje ze sforą psów na dzika, zastawia pułapkę na drozda, chwyta zające, czasem zdarzy się złapać czaplę
· „Wśród takich zabaw któż by nie zapomniał wnet/ Nawet miłosnych trosk i bied?”
· Skromna zona opiekuje się dziećmi (mąż czuwa nad dobytkiem), na wzór Sabinek i Apulek wierna i skrzętna, piękna i zdrowa; dokłada do ogniska na powrót swojego męża; przyprowadza krowy do obory w porze dojenia; przelewa wino z beczki do dzbana i szykuje obiad
· Pod. lir. woli taki właśnie oszczędny tryb życia: z dala od rozkoszy owoców morza, przysmaków: jarząbków czy perliczek – nic nie równa się smakiem oliwek , szczawiu, ślazu lub upieczonemu jagnięciu, koźlęciu
· Przy takiej uczcie miły jest widok powracających owiec z pastwisk i wołów po ciężkiej pracy
· Po całym dniu pracy wśród sług może odpocząć – to były słowa lichwiarza Alfiusa, któremu zapachniał zysk (zbliżają się Idy – termin wypowiadania pożyczek); już myśli o napływie gotówki od dłużników – interes dalej się kręci
[ Pobierz całość w formacie PDF ]