pdf @ download @ do ÂściÂągnięcia @ pobieranie @ ebook

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
dla początkujących
Zarządzanie projektami w Linuksie
Zarządzanie projektami
Przemysław Żarnecki
Planowanie przedsięwzięć jest niezwykle ważne, niemalże w każdej dziedzinie życia. W Polsce,
ze względu na wiele uwarunkowań, tradycja planowania jest bardzo zachwiana. Z wielu przyczyn
temat planowania zadań powrócił do nas na dobre. Jednym z najmodniejszych terminów w ostatnich
latach jest praca za pomocą projektów. W sektorze prywatnym zaawansowane planowanie zostało
wymuszone przez konieczność prowadzenia działań, np. marketingowych, zdobywania funduszu lub
przeprowadzania prognoz inansowych. Projektowanie to jest jednak coś więcej, niż tylko planowanie.
nia dla irm. Skoro jednym z najmodniejszych
tematów jest projektowanie, to uznałem, że war-
to przedstawić wybrany przykład aplikacji do
zarządzania projektami. Zastanówmy się najpierw, czym jest
sam projekt? Deinicji jest wiele. Znaczenie tego słowa wyja-
śniają ekonomiści, specjaliści od zarządzania, a nawet praw-
nicy. Większość deinicji wspólnie zwraca uwagę na kilka za-
sadniczych elementów projektu, a jest to ciąg celowych ak-
tywności, które są ze sobą powiązane w określony sposób.
Najczęściej mówimy o następujących fazach projektu: inicja-
cji, planowaniu, realizacji, zakończeniu i ewaluacji. W litera-
turze czy w sieci znajdziecie wiele poglądów na ten temat,
a z naszego punktu widzenia nie ma to większego znacze-
nia. Musimy wiedzieć, że projekt to złożone przedsięwzię-
cie i w trakcie musimy pamiętać o wielu sprawach. Z deini-
cji projektu wynika, że powinien to być zorganizowany ciąg
czynności i bez pomocy całego sztabu ludzi albo posiadania
nie wiadomo jakich zdolności organizacyjnych, trudno jest to
sobie wyobrazić. Takie są przynajmniej stereotypy, które ła-
two jednak obalić. Mamy XXI wiek i z pomocą przychodzą
nam komputery. Zapraszam wszystkich zainteresowanych,
nie tylko przedsiębiorców, do zapoznania się możliwościa-
mi dwóch, można powiedzieć konkurencyjnych, programów
do zarządzania projektami Planner i KPlato. Z góry uprze-
dzam, że nie dokonuję tradycyjnego porównania, poszuku-
jąc lepszego programu. Takiego, moim zdaniem, nie ma, po-
nieważ oba mają wady i zalety, o czym napiszę z całą pew-
nością na końcu.
Rysunek 1.
Prosty wykres w Plannerze pomimo wielu elementów
nadal jest czytelny
26
listopad 2007
w Linuksie
T
ematem przewodnim tego numeru są rozwiąza-
 dla początkujących
Zarządzanie projektami w Linuksie
Rysunek 2.
Planner. Lista zadań
w tym modyikacja kilku zaawansowanych para-
metrów. Jeżeli będziemy pracować nad zasoba-
mi lub
Resource Usage
, to wówczas pojawią się
narzędzia do modyikacji określonych danych.
W
Projekcie
możemy dokonać zmiany ogól-
nych danych, związanych z projektem, począw-
szy od jego faz, a skończywszy na edycji autora
i dni kalendarzowych. Jest to kilka opcji, których
obsługa nie powinna nikomu sprawić najmniej-
szej trudności. Niejeden konkurencyjny, często
komercyjny, program mógłby się od Plannera
uczyć takiego podejścia do użytkownika. Jeżeli
chodzi o ostatnią grupę opcji, czyli
Pomoc
, to nie
ma w tym przypadku nic do omówienia, bo ma-
my w niej podręcznik użytkownika i garść infor-
macji o programie. Pomiędzy omówionym me-
nu, a głównymi obszarami roboczymi znajduje
się jeszcze jeden pasek narzędziowy, który za-
wiera skróty do najważniejszych opcji z menu.
Widoczne opcje są uzależnione od narzędzia,
z którego aktualnie korzystamy.
Planner
Zacznę może od tego, gdzie można zdobyć pro-
gram, czyli przede wszystkim w każdej szanu-
jącej się dystrybucji Linuksa, w tych rzekomo
nieszanujących się również. Planner do działa-
nia wymaga zainstalowanego środowiska GTK,
co stawia go wśród programów, związanych
z Gnome, biorąc pod uwagę popularność tego
środowiska nie musimy się martwić, przynajm-
niej o to jak wyszukać program. W dystrybu-
cjach, nie używających Gnome można znaleźć
podstawowe biblioteki, które są dostępne. Za-
kładając, że ktoś z czytelników może mieć wy-
jątkowego pecha, podam adres strony domowej
programu:
http://live.gnome.org/Planner.
Przejdźmy do właściwego wprowadzenia,
czyli krótkiej charakterystyki interfejsu. Plan-
ner zaliczany jest do grupy programów, wcho-
dzących w skład Gnome Ofice. Z faktu, że pro-
gram został napisany pod bibliotekę GTK wy-
nika to, że przypomina swoim wyglądem więk-
szość aplikacji dedykowanych Gnome, ale nie-
które wyglądają czytelnie, lecz topornie. W przy-
padku omawianego programu owa toporność
nie jest na szczęście zauważalna i możemy mó-
wić z całą pewnością o prostocie i przejrzysto-
ści programu, którego główne okno możemy
podzielić na trzy części (a nawet cztery). Głów-
ne okno to obszar roboczy i nie da się nie za-
uważyć, że z lewej strony znajdują się narzę-
dzia, które za chwilę omówię, natomiast na sa-
mej górze mamy opcje i od nich zacznę.
Na górze znajdują się dwa paski. Jeden
z typowymi (oczywiście dostosowanymi do ak-
tualnego programu) do aplikacji okienkowych
opcjami, które przedstawię. Do wyboru mamy
sześć grup opcji. W pierwszej (
Plik
) znajduje
się kilka ogólnych opcji, a za ich pomocą może-
my otworzyć projekt, zapisać go czy wyekspor-
tować; ponadto możliwy jest wydruk programu
oraz wcześniejszy jego podgląd. W
Edycji
znaj-
dują trzy rzeczy: cofnięcie i ponowienie
opera-
cji oraz opcja wyboru
wszystkiego.
Widok
został
w o wiele większym stopniu dostosowany do po-
trzeb programu. Po pierwsze przełączmy widok
pomiędzy głównymi obszarami roboczymi (
Dia-
gram Gantta, Zadania, Zasoby, Resource Usa-
ge
). Zawartość menu
Działania
jest ściśle uza-
leżniona od tego, nad jakim elementem projektu
pracujemy. W przypadku
Wykresu Gantta
oraz
Zadań
, będzie to możliwość wstawiania, usuwa-
nia oraz modyikowania określonego zadania,
Podstawowe elementy
planowania i prowadzenia
projektu
W Plannerze istnieją cztery podstawowe ele-
menty pracy nad projektami. Poniżej omówię,
w miarę dokładnie, każdy z nich. Na wstępnie
powiem, że nie musimy korzystać z wszystkich.
Tak naprawdę od nas zależy, co będziemy wy-
korzystywać w naszej pracy. Nie wszystkie ele-
menty są nam potrzebne. Wyjaśnię to przy po-
szczególnych elementach, a opis rozpocznę od
tych, które znajdują się najwyżej. W pierwszej
kolejności omówię wykres
Gantta
. Co to jest?
Pewien problem mogą mieć niektórzy humani-
ści. Pamiętam, jak poszedłem kiedyś skonsulto-
Rysunek 3.
Planner. Właściwości zadania
www.lpmagazine.org
27
 dla początkujących
Zarządzanie projektami w Linuksie
Rysunek 4.
Planner. Raport w pliku HTML
szczególne zadania w daleko idącym stopniu. Po
pierwsze zmieniać czas, przeciągając linię zada-
nia. Możemy również kliknąć szybko dwa razy
na zadaniu i przejść do okna dialogowego z je-
go właściwościami (zmienimy nazwę, ustalimy
kiedy się będzie kończyło czy trwało w określo-
nym okresie itp.). Wreszcie możemy ustanowić
zależności pomiędzy poszczególnymi zadaniami
oraz kamieniami milowymi. Wystarczy przecią-
gnąć linię pomiędzy poszczególnymi zadania-
mi na wykresie. Zadanie, z którego przeciągamy,
jest nadrzędne w stosunku do tego, do którego
przeciągamy, co obrazuje strzałka, która powsta-
je w wyniku operacji, ale zadanie „podrzędne”
nie może się rozpocząć wcześniej, niż skończy
się „nadrzędne”. Relację tę należy z całą pewno-
ścią analizować w kategorii powiązań przyczy-
nowo-skutkowych. Jeżeli jesteśmy przy wykre-
sie, to możemy pomyśleć o podzadaniach. Za-
uważycie z całą pewnością, że tuż obok wykre-
su jest spis zadań, więc klikamy na dowolnym
i wstawiamy podzadanie. Ostrzegam, że mogą
się zmienić daty. Dlatego najpierw komplekso-
wo planujemy projekt, uwzględniając wszystkie
zadania i podzadania, a później prowadzimy go
według wykresu. To taka mała uwaga!
Jeżeli jestem przy zadaniach, to przejdę do
kolejnego obszaru roboczego/narzędzia, mia-
nowicie
Zadań
. Moim zdaniem, pełni rolę kom-
plementarną w stosunku do wykresu. Owszem,
możemy pracować tylko za pomocą tego na-
rzędzia, ale trudno będzie nam utworzyć wspo-
mniane wcześniej relacje przyczynowo-skutko-
we; może to być niewykonalne. W
Zadaniach
znajduje się rozbudowana lista zadań i podza-
dań projektu, a za jej pomocą możemy doda-
wać nowe i kasować błędne wpisy, również je
modyikować. W pierwszej kolejności może-
my to zrobić bezpośrednio na liście, gdzie za-
uważymy, m.in. takie kolumny jak: nazwa, czas
rozpoczęcia (start), koniec, czas trwania i kilka
innych. Każdą z wartości przypisanych do ko-
lumny możemy zmieniać, gdy klikniemy dwa
razy prawym przyciskiem myszki na zadaniu,
to włączy się okno jego właściwości. Minusem
Zadań
jest brak możliwości wpisywania zależ-
ności, natomiast plusem – zdecydowanie więk-
sza elastyczność jeżeli chodzi o daty. Gdy ko-
rzystaliśmy z wykresu, to musieliśmy wszyst-
ko ręcznie przesuwać, ewentualnie skorzystali-
śmy z właściwości zadania i mogliśmy zmody-
ikować zakończenie. Nie wspomniałem, że w
wykresie jest mały problem z początkiem za-
dania, którego nie można ustawić. Wykres do-
myślnie zaczyna zadania wraz z początkiem
projektu, którym, o ile nie ustalimy inaczej, jest
dzień utworzenia projektu w Plannerze. W wy-
kresie obchodzimy to w ten sposób, że ustala-
my zależności. W drugim narzędziu posługuje-
wać pewną sprawę ze znanym profesorem, któ-
ry na widok wykresu z lekka zaklął, nie wiedząc,
z czym do niego przychodzę.
Wykres Gantta
to
wykres, który stosujemy do graicznego plano-
wania i kontroli przebiegu określonego projektu/
projektów, a uwzględniamy w nim podział pro-
jektu na zadania oraz ich rozmieszczenie w cza-
sie. W zależności od posiadanego przez nas pro-
gramu, możliwe jest utworzenie sieci powiązań
przyczynowo-skutkowych pomiędzy poszcze-
gólnymi zadaniami. Planner umożliwia stoso-
wanie tego typu rozwiązań, o czym za chwilę.
W trakcie korzystania z wykresu należy poznać
wiele pojęć, związanych z projektami. Istnie-
je wiele różnych metodologii w tym obszarze.
Na szczęście my możemy się skoncentrować na
tej, która została użyta w programie, a jest przy
tym nieskomplikowana. Dwa podstawowe ro-
dzaje zadań, jakie możemy wstawiać, to zwykłe
zadania oraz kamienie milowe. Zacznę od tego
drugiego, który oznacza specjalne zadanie, które
kończy pewną fazę, oznaczając zarazem przej-
ście do następnego etapu. Oczywiście tak na-
prawdę sami decydujemy, co on oznacza, jed-
nak z doświadczenia wiem, że teoria nie odbiega
w tym przypadku od praktyki. Na wykresie przed-
stawiony jest za pomocą kropki, gdyż to zda-
rzenie ma charakter jednorazowy. Zwykłe zada-
nia przedstawiane na wykresie są w poziomie.
Omówię je dokładniej w części, poświęconej
Zadaniom
, natomiast w odniesieniu do wykresu
warto wspomnieć, że można modyikować po-
Rysunek 5.
KPlato. Ustawienia zadania
28
listopad 2007
 dla początkujących
Zarządzanie projektami w Linuksie
bucji, która ma w swoich repozytoriach bądź
na płycie środowisko KDE. Gdybyście mieli
jakieś problemy, to zapraszam na stronę
http:
//www.kofice.org.pl/download
. W zasadzie nie
jest konieczne instalowania całego pakietu, bo
do działania KPlato niezbędne są pewne pliki
główne, ale z doświadczenia wiem, że program
potrai sprawiać problemy, gdy nie ma całego
pakietu na dysku.
Rysunek 6.
KPlato. Widok wykresu
Interfejs
Korzystanie z programu rozpoczynamy od wy-
boru szablonu projektu. Brzmi szumnie, cho-
ciaż tak naprawdę do wyboru mamy tylko dwa

Zwykły oraz 8 godzin na dzień, 40 na tydzień.
Pierwszy szablon to projekt bez ograniczeń
(pusty), natomiast drugi został przygotowany
pod kątem znanego bardzo dobrze czterdziesto-
godzinnego tygodnia pracy. Ponadto, korzysta-
jąc z tego samego kreatora możemy otworzyć
ostatnio edytowane dokumenty lub wyszukać
coś na dysku. Po tym wszystkim włączamy
program i widać, że program jest o wiele bar-
dziej skomplikowany od Plannera, co nie jest
dobrą wiadomością dla początkujących użyt-
kowników. Z drugiej strony ma o wiele więcej
opcji; zresztą analogicznie do Plannera omówię
poszczególne pozycje w górnym menu.
Okno programu można podzielić na dwie
części – obszar roboczy oraz opcje. Część opcji
(przełączanie pomiędzy narzędziami za pomo-
cą ikon) znajduje się z lewej strony na niewiel-
kim pasku narzędziowym, natomiast górze ma-
my menu z opcjami oraz pasek narzędziowy ze
skrótami do niektórych opcji (ich dostępność
zależy od aktualnie wybranego narzędzia). Za-
cznijmy od górnego menu z opcjami. Patrząc
od lewej strony analizujemy
Plik
. Z tym, że po-
za jedną sprawą nie ma czego komentować. Są
tutaj standardowe opcje wydruku, zapisu oraz
dodatkowo wprowadzenie danych o dokumen-
cie. Wszystko super! Jeżeli chodzi o wydruk, to
możemy tego dokonać do dokumentu pdf i nie-
stety jest to jedyna możliwość odczytania do-
kumentu poza programem. Opcja eksportu jest
wyjątkowo miernie dopracowana i nie dlatego,
że występuje mała liczba formatów (Planner
tylko jeden sensowny), ale najważniejszy pro-
blem to, iż oba dostępne formaty są formatami
Kofice, więc trudno mówić o jakieś wymianie
informacji z innymi programami.
W
Edycji
znajdziemy w miarę standardo-
we opcje; cofniemy bądź przywrócimy opera-
cję, usuniemy zadanie, podporządkujemy je
jako podzadanie, albo zmienimy kolejność.
W
Widoku
przełączymy się pomiędzy poszcze-
gólnymi narzędziami i włączymy dodatkowe
elementy na wykresie czy nieco zmodyiku-
jemy widok, czyli klasyka. Pojawiają się tutaj
my się liczbami, lecz ma to ograniczenie, gdyż
program pośrednio zmusza nas do stosowania
wspomnianych już zależności. Idźmy dalej!
Stosunkowo skomplikowaną sprawą jest
przypisywanie projektowi zasobów i nie chodzi
o trudność techniczną czy inne problemy wyni-
kające z funkcjonowania programu, bo Planner
udziela daleko idącego wsparcia w tej dziedzi-
nie. Problem jest nieco innej natury, bo, z mery-
torycznego punktu widzenia, właściwe planowa-
nie i zarządzanie zasobami jest trudne, zwłaszcza
przy zmieniającej się dynamicznie rzeczywisto-
ści społeczno-politycznej. Mówiąc po ludz-
ku, spotykamy się codziennie z ogromną liczbą
zmiennych, których nie możemy przewidzieć;
zobaczmy, co oferuje nam program.
Występuje zasadniczy podział na zasoby
materiałowe oraz robocze, czyli ludzkie. Za-
brzmiało to może głupio, jednakże akurat ta
część Plannera nie została jeszcze w pełni prze-
tłumaczona i zauważymy
work
i
materiał
. Po-
nadto każdy z zasobów może należeć do zdei-
niowanych przez nas grup, czyli niezależnie od
rodzaju zasobu musimy w oknie właściwości
uzupełnić jego koszt (w zasadzie to nie musi-
my, tylko w sumie po co planować, jak nie ma-
my danych) oraz podać informacje dodatkowe,
włączając w to dostępność zasobu w czasie.
Ostatnim narzędziem jest
Resource usa-
ge
, czyli komplementarny, w stosunku do
wy-
kresu Gantta
, wykres, który ukazuje nie prze-
bieg projektu, jako takiego, lecz wykorzystanie
surowców/zasobów w czasie. Generalnie na sa-
mym wykresie nie możemy nic modyikować,
co najwyżej gdy klikniemy dwa razy szybko
na zadaniu, bądź zasobie, to zobaczymy odpo-
wiednie okno dialogowe z właściwościami. Do
omawianych elementów mam jeszcze ogólną
uwagę. W zasadzie w każdym miejscu mamy
możliwość włączenia właściwości, gdzie moż-
na wpisać aktualny postęp projektu, co zostanie
zobrazowane na wykresach.
Przygotowanie raportów
Z programu takiego jak Planner korzystamy
z paru przyczyn, bo po pierwsze znacznie uła-
twia pracę z projektem, wpisując określone war-
tości procentowe możemy kontrolować przebieg
zadań, a poza tym jest niezwykle wygodną for-
mą harmonogramu. To wszystko jest oczywiście
rozbudowane o możliwość utworzenia elektro-
nicznych bądź wydrukowanych raportów. Nie
jest to wprost nazwane. Raportem jest po prostu
wydruk programu bądź jego eksport do formatu
HTML (drugi plik eksportu jest plikiem Planne-
ra, więc nie ma co sobie nim głowy zawracać).
To ostatnie jest o tyle wygodne, że projekt mo-
że odczytać każdy, niezależnie od systemu ope-
racyjnego i oprogramowania, a poza tym w Li-
nuksie istnieje możliwość wydruku do pliku pdf,
co Planner bardzo dobrze obsługuje.
KPlato
KPlato jest programem, wchodzącym w skład
pakietu biurowego Kofice, czyli jednego ze
sztandarowych produktów KDE (o ile można
użyć takiego słowa). Wydaje się być progra-
mem nowocześniejszym od Plannera, a wy-
nika to przede wszystkim z typowej różnicy
pomiędzy programami dedykowanymi KDE,
a Gnome. W Gnome nie zwraca się tak dużej
uwagi na wygląd, lecz na funkcjonalność, na-
tomiast aplikacje KDE częściej wyglądają le-
piej. Program jest dostępny do każdej dystry-
www.lpmagazine.org
29
 dla początkujących
Zarządzanie projektami w Linuksie
elementy charakteryzujące zaawansowaną me-
todologię planistyczną, która nie występowała
w pierwszym programie. Mam na myśli takie
elementy jak: ścieżki czy zadania krytyczne.
Za pomocą
Wstaw
utworzymy nowe zada-
nie, podzadanie bądź kamień milowy (metodolo-
gia podobna jak w Plannerze). Ważne są opcje,
znajdujące się w
Projekcie,
ponieważ za ich po-
mocą modyikujemy czas pracy, kalendarz oraz
wprowadzimy różnego rodzaju dane, np. zasoby
dodamy tylko za pomocą tych opcji. W tym miej-
scu możemy również dokonać obliczenia projek-
tu w różnych wariantach, a mianowicie zdeinio-
waliśmy sobie, że pesymistyczny oznacza prze-
sunięcie w czasie i inansach o 20%. Program to
wszystko szybko i zgrabnie przekalkuluje i na
odwrót również. W Narzędziach mamy możli-
wość zdeiniowania, a następnie wygenerowania,
tzw. Kodu SPP, czyli struktury podziału pracy,
a także w
Narzędziach
dokonamy zmiany naj-
ważniejszych opcji programu, również zmody-
ikujemy skróty i paski narzędziowe, i wreszcie
w Pomocy znajdziemy podręcznik użytkownika
oraz podstawowe informacje o programie i auto-
rach – niestety podręcznik nie został jeszcze prze-
tłumaczony na język polski.
myszki na określone zadanie, po czym korzysta-
my z opcji Edytuj – równie dobrze możemy dwa
razy kliknąć lewym przyciskiem myszki.
Okno z właściwościami zadania zawiera
znaczną ilość opcji, szczególnie, gdy porównamy
je z Plannerem i jest to plus, ale w przypadku pro-
stych projektów niepotrzebny. Generalnie okno
to zostało podzielone na trzy zakładki –
Ogólne,
Zasoby, Koszt
. W pierwszym wpisujemy nazwę,
dodajemy ewentualnie osobę odpowiedzialną
(jeżeli wcześniej utworzyliśmy kompletne SPP,
to nie musimy wpisywać ręcznie – wystarczy
wybrać z listy). Poza tym planujemy, w jaki spo-
sób będzie zadanie trwało, czy skończy się przed
określoną datą albo może nie wcześniej niż się
coś wydarzy. Trochę tego jest; wreszcie możemy
oszacować czas trwania bądź wysiłek oraz ryzy-
ko. W opcjach możemy utworzyć własne deini-
cje ryzyka. Na samym dole znajduje się obszerne
miejsce na notatki. Jeżeli napiszemy za dużo, to
pojawi się odpowiedni pasek do przewijania tek-
stu. Z drugiej zakładce przydzielamy wcześniej
zdeiniowane zasoby. Jeżeli tego nie zrobiliśmy,
to lista jest pusta. W trzeciej zajmujemy się go-
spodarką inansową, co jest powiązane ze spisem
i zawartością irmowych kont.
Wykres Gantta
wydaje się nowocześniej-
szy od tego z Plannera, ale przy większej ilo-
ści elementów zaczyna być nieczytelny. Zabra-
kło możliwości ręcznej modyikacji zadań na
wykresie, a poza tym na nim są prezentowa-
ne również zasoby. Co do wprowadzania i edy-
towania zadań wyczerpałem w temat, a meto-
dologia jest podobna; nazwy takie same, przy
czym, przy bardziej skomplikowanych projek-
tach, KPlato oferuje wiele dodatkowych możli-
wości (np. zadania krytyczne itd.).
Narzędzie
Zasoby
jest dziwne, bowiem tak
naprawdę jest rozbudowaną listą zasobów, a do-
danie nowego jest możliwe tylko za pomocą
Projekt–>Edytuj Zasoby
. Opcja ta nie wymaga
w najmniejszym stopniu włączania omawianego
narzędzia. Jeżeli jakiś zasób został już wprowa-
dzony, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby korzy-
stając z listy dowolnie go modyikować. Zasoby
możemy dowolnie podzielić na grupy, przy czym
mamy dwa rodzaje zasobów (praca i materiały).
Podobne uwagi mógłbym napisać, co do narzę-
dzia
Konta
, gdzie również musimy korzystać
z
Projektu
. W tym przypadku tworzymy listę,
związaną z naszą gospodarką inansową, czyli
mówiąc po ludzku – po prostu spis kont wraz ze
swoimi subkontami, które następnie wykorzystu-
jemy w poszczególnych zadaniach.
Podsumowanie
Przedstawiłem Wam dwie, moim zdaniem na-
prawdę ciekawe propozycje, odnoszące się do
wprowadzenia projektów w Linuksie. Z pewnością
nie jedyne, ale reprezentujące dwa różne środowi-
ska graiczne. Nie podejmowałem się oceny, jaki
program jest lepszy, co najwyżej w określonych
miejscach porównywałem poszczególne opcje.
Moim zdaniem, dla osób dopiero poznających
materię, lepszą propozycją będzie Planner, ponie-
waż nie razi zbyt dużą liczbą opcji. Z kolei KPla-
to ma większe możliwości koniguracji. Gdybym
miał kierować się odczuciami estetycznymi, to
również byłby dylemat. Interfejs Plannera wydaje
się topornym, jednakże w dłuższej perspektywie
jest po prostu ładniejszy i czytelniejszy, zwłasz-
cza wykres. Natomiast KPlato jest nowoczesny,
ale w pewnym momencie może okazać się nie-
czytelny, lecz z drugiej strony za pomocą dużej
ilości opcji można go sobie dostosować. Najbar-
dziej merytoryczną uwagą jest to, że Planner ma
o wiele lepszą możliwość eksportu dokumentów
– przynajmniej w teorii, bo w praktyce oba można
wydrukować do pdf. Z tym, że przecież HTML z
Plannera można później jeszcze przerobić i dosto-
sować do określonej prezentacji.
Jak znam życie, podział użytkowników obu
programów będzie się zgadzał z linią pomiędzy
zwolennikami KDE, a Gnome, ale nie można
w to ślepo wierzyć. Znam parę osób, które prefe-
rują KDE, a korzystają z Plannera. Każdy z omó-
wionych programów mogę polecić, jako godny
uwagi. Pozostaje mi życzyć udanego prowadze-
nia projektów.
Podstawowe elementy programu
W odróżnieniu od Plannera, KPlato ma trzy
podstawowe narzędzia, co jednak nie czyni go
w żadnym stopniu uboższym, a biorąc pod uwa-
gę dalsze opcje można by powiedzieć coś zgoła
innego. Nie wyprzedzajmy może faktów!
W KPlato pracujemy za pomocą
Wykre-
su Gantta, Zasobów
i
Kont
. W widoku wykre-
su znajduje się również lista zadań, gdzie wsta-
wimy zadanie czy podzadanie, po czym zmody-
ikujemy je, edytując jego właściwości w odpo-
wiednim oknie dialogowym. Jeżeli chcemy się
do niego dostać, to klikamy prawym przyciskiem
O autorze
Rysunek 7.
KPlato. Ustawienia
Autor jest dziennikarzem, doktorantem. Czę-
sto bierze udział w planowaniu i prowadze-
niu projektów, ostatnio wykorzystywał oma-
wiane oprogramowanie na planie ilmowym.
Kontakt z autorem:
p.zarnecki@plusnet.pl
30
listopad 2007
  [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl